Dachówka - postępy
Tempo bardzo bardzo wolne....ważne, że do przodu i pogoda w miarę sprzyja. Jedna połać w większości skończona ale będzie wymagała paru poprawek.
Wypatrzyłem z góry jedną wyszczerbioną dachówkę. Panowie muszą ją wymienić. Dodatkowo muszą jeszcze wstawić dachówki wentylacyjne oraz kominek do odpowietrzenia kanalizy.
Z drugiej strony dopiero początki - rynna już prawie gotowa.
Dopatrzyłem się jeszcze pewnego błędu, który muszą skorygować. Mianowicie z jednej strony dachówki skrajne są zdecydowanie bliżej krokwi niż z drugiej. Koleny problem to brak pomalowanych końcówek na wiatrowniczkach (chodzi o kanty desek - zapomnieli).
Panowie generalnie strasznie marudzą, że dachówka krzywa i źle się kładzie (dla tych co nie śledzą - Koramic Alegra 9 antracyt). Słyszałem o niej inne opinie więc jestem zdziwiony. Może wymyślają :P
Z dobrych wieści to mamy już nabitą podłogę na strychu :) Muszę przyznać, że stryszek jest dosyć spory - będzie robił za "graciarnię". Na pewno się zmniejszy po ociepleniu ale i tak jest super. Wyłaz na strych też już gotowy...