Podbeton
Wczoraj pogłębili troszkę wykop aby zrobić podbeton. W planach było jeszcze zbrojenie ale nie dali rady bo beton przyjechał po 15. Dzisiaj od rana zrobią zbrojenie ław i potem je zaleją.
Rzut oka na podbeton...
Wczoraj pogłębili troszkę wykop aby zrobić podbeton. W planach było jeszcze zbrojenie ale nie dali rady bo beton przyjechał po 15. Dzisiaj od rana zrobią zbrojenie ław i potem je zaleją.
Rzut oka na podbeton...
Odwiedziliśmy dzisiaj działkę i naszym oczom ukazały się takie oto wykopki...
I od drugiej strony...
Z samego rana o godzinie 8 rozpoczęły się prace. Archeolog na szczęście niczego nie znalazł ale jeszcze przyjdzie na wykopy fundamentów, które już w poniedziałek.
Miejsce na budynek wyznaczone przez geodetę. Wygląda to tak....
Jutro START i w związku z tym moja żona stwierdziła, że trzeba zrobić ostatnie zdjęcia na jeszcze pustej działce.
Ze względu na to, że dostałem jakiś czas temu złoty "szpodel" od Szwagra, żonka stwierdziła, że koniecznie trzeba ten rekwizyt pokazać. I tak powstało to obciachowe zdjęcie...a co tam :)
Żeby nie było mi smutno to i żona z naszym "obcym" dołączyła...
Mieliśmy dzisiaj spotkanie z naszym wykonawcą. W piątek 26 czerwca rozpoczynają prace. Na początek zdjęcie humusu. Już się nie możemy doczekać! Do tego czasu musimy jeszcze załatwić prąd i wodę od sąsiada ale wstępne rozmowy już były i problemu nie będzie :)
Zastanawiamy się jeszcze nad rozwiązaniem wentylacji w kuchni (wyciąg)...czy wrzucić to do kanałów wentylacyjnych przy kominie czy może wyjść na dach i zakończyć kominkiem wentylacyjnym. Nie wiemy jeszcze jak ma wyglądać kuchnia i ciężko podjąć już teraz decyzję gdzie będzie wyciąg kuchenny. Ale to jeszcze może poczekać. Dodatkowo mieliśmy w planie umieścić pralkę w spiżarni i pewnie też będzie musiała być odpowiednio wentylowana. A gdzie Wy umieszczanie pralkę w "Jabłonkach"?
Odnośnie dachu to zapadła decyzja, że będzie NADBITKA i tego się już trzymamy.