Dach - murłaty
No i zaczęło się...rozpoczęto prace nad dachem. Panowie zaliczyli start w czwartek. Na dzień dzisiejszy zrobili murłaty...
Ale...no właśnie...czy ktoś spotkał się z czymś takim....
Murłata na ścianie garażowej niestety jest podniesiona. Wykonawca od dachu twierdzi, że murek jest za nisko i stąd takie rozwiązanie. W dziurę powkładają ponoć kawałki drewna aby było stabiliniej. Krokie były przycinane według projektu i aby złapać odpowiedni kąt wykonawca musiał to podnieść. Podobny zabieg będzie konieczny na jednym ze słupów podtrzymujących dach. Mówił również, że nawet gdyby nie miał wcześniej naciętych krokwi to musiałby przesuwać murłatę i wówczas miałby problem ze szpilkami.
Jutro spojrzy na to kierownik i się wypowie ale co Wy myślicie? Spotkaliście się z takim rozwiązaniem? Ma to jakiś wpływ na konstrukcję? Jest czym się martwić? No i jak to później uszczelnić?