Poprawki stropu - fotki
Zgodnie z tym co pisałem wcześniej...strop został poprawiony i dziś o godzinie 17 ma zostać zalany.
Wygląda to tak....
Na pewno zauważyliście, że jest o jeden trzpień więcej niż w projekcie...został dodany przy oknie narożnym - pomysł kierownika. Jego zadaniem jest wzmocnić i usztywnić konstrukcję. Chodzi o pracę dachu, który nie ma projekcie żadnej podpory. Nie chcieliśmy robić żadnych słupów w środku i ukrywać ich w ścianach. Dodatkowo zostanie zadeskowany cały dach co również usztywni konstrukcję.
Dodany trzpień....
Być może jeszcze przed zalaniem zostanie dodany kolejny trzpień od strony garażu...z tym, że już tylko 4 pręty a nie 10 :) Kierownik miał zdecydować...zobaczymy.
Dozbrojono mi także kombinację z rurą kanalizacyjną....
Kierownik i wykonawca twierdzą, że nie powinno się jej nic stać podczas zalewnia. Przyznam, że troszkę się o to martwię....zobaczymy :) Jak widać dodano również przepusty do kanałów wentylacyjnych komina. Widać również dozbrojenie przy kominie..."zbrojenie górą i dołem". Wcześniej zrobili tylko dołem ale udało mi się to wychwycić :) W sumie to nigdzie nie zrobili górą i wszędzie poprawiali.
Trzpień przy schodach musieli przesunąć bo pierwotnie zrobili go źle. Teraz też nie jest idealnie bo według projektu odległość między trzpieniami to max 100 cm. Tutaj mamy 135 cm. Kierownik twierdzi, że to nic nie szkodzi więc olewamy :) Wcześniej ten trzpień (drugi od lewej na zdjęciu) wchodził na schody i przez to nie szło go powiązać ze stropem...odgięty był na wieniec a nie o to tutaj chodzi :)
No i rzut oka na zbrojenie nad garażem i kotłownią...
Gęsto prawda? A wcześniej była tylko "połowa" z tego i twierdzili, że skończyli :P Mamy też mały zonk nad garażem...powinny być pręty 10 a są 12 (kratownica)...wykonawca się pomylił ale już tak zostanie - w sumie jego strata.
Dozbrojono również narożnik salonu... brak zauważyłem wczoraj i kazałem dorobić... Nie jestem do końca zadowolony bo to powinno wyglądać troszkę inaczej... może jeszcze dziś przed zalaniem poprawią.
No i na koniec rzut oka na schody...
Schody zwymiarowane tak aby weszły drewniane obicia stopni.
Kolejna relacja będzie po zalaniu :)